środa, 30 grudnia 2015

Błękitne miasto

Jodhpur - błękitne misto.
Przyjeżdżam wcześnie rano nocnym pociągiem z Bikaner. Za 200 rupi udaje mi się znaleźć guesthouse w którym mogę zostawić plecak na cały dzień, umyć się i trochę odpocząć.
Po krótkiej drzemce idę zwiedzać miasto. Po drodze znajduje głęboką studnię ze schodami tzw stepwell, od tego czasu będę poszukiwał w każdym napotkanym mieście takich budowli, po prostu zafascynowała mnie ich symetryczna budowa. Strome wielopoziomowe schody prowadzą w dół, częściowo są porośnięte zielonymi glonami.
Potem resztę dnia spędzam w pobliżu fortu, i spaceruję wąskimi uliczkami błękitnego miasteczka. Miejscowi często mnie zatrzymują, coś próbują zagadać i proszą o zdjęcie.
Wieczorem biorę nocny bus do Udaipir. Trzęsie nim niemiłosiernie i nie da się zasnąć. Ok 4 dojeżdżamy na miejsce. Kolejna nieprzespana noc.

































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz